W naszej kuchni nie znajdziecie innej wołowiny niż tej pochodzącej od lokalnego dostawcy, wyselekcjonowanej specjalnie dla naszej restauracji, z codziennej dostawy – pisze o sobie sieć restauracji Zdrowa Krowa, która właśnie wprowadza dania dla wegetariańskie i mówi o śladzie węglowym.
– Wierzę w zmiany, które wprowadzamy, a w domu mam 3,5-letniego syna i nie chcę być ojcem – hipokrytą – mówi dyrektor sieci. W Zdrowej Krowie każdą pozycję z menu będzie można zamówić w wegańskiej wersji. I to jest dopiero początek zmian.
Zdrowa Krowa otwiera się dla wegan i wprowadza do menu opcję burgerów bez mięsa. Od czerwca we wszystkich restauracjach Zdrowej Krowy goście mogą dokonać wyboru, czy przygotowany przez kucharzy burger ma zawierać wołowe mięso, czy ma to być zamiennik roślinny, na bazie białka pszennego i grochowego.
– Pozycje wegańskie zawsze były obecne w naszym menu, ale zależało nam na tym, aby nie były one tylko dodatkiem, ale miały równoznaczne znaczenie, a ich portfolio – podobnie jak zestaw dań mięsnych – było szerokie i smaczne – mówi Robert Kuc, CEO sieci franczyzowej Zdrowa Krowa.
Od czerwca w restauracjach sieci, goście mogą dokonać wyboru, czy przygotowany przez kucharzy burger ma zawierać wołowe mięso, czy ma to być zamiennik w postaci roślinnego burgera, powstałego na bazie białka pszennego i grochowego.
– Bez względu na to, jak rozwijać się będzie pandemia, przyszłość gastronomii upatrujemy w działaniach hybrydowych, czyli łączących spożywanie posiłków w lokalach oraz zamawianych na wynos. Niezależnie od wybranej formuły, gość musi czuć się wyjątkowo – uważa Robert Kuc, CEO marki Zdrowa Krowa.
Pobierz aplikację ZDROWA KROWA na: